1.Co to jest wirtualizacja.


O wirualizacji mówimy wtedy gdy uruchamiamy programy, które traktują inne programy (maszyny wirtualne, emulatory itp.) jako bazę sprzętową. Najpopularniejszymi jej formami są maszyny wirtualne, emulatory sprzętu i emulatory innych systemów operacyjnych.


2.Czemu wirtualizacja jest ważna (min. z punktu widzenia studenta).


Problem, który wszyscy znamy: zadania zaliczeniowe z Systemów Operacyjnych. Wielu z nas jest przyzwyczajonych do Windows i codziennie pracuje na nim, sprawdza pocztę, przegląda WWW. Pewnego dnia trzeba zrobić zadanie zaliczeniowe. Gdyby nie wirtualne maszyny, musielibyśmy:

- specjalnie tworzyć partycje na komputerze,

- ryzykować utratę danych przy okazji instalacji systemu

- odcinać się od świata na czas pisania softu zaliczeniowego (bo pod Linuxem nie wszyscy mają skonfigurowany internet, soft pocztowy, komunikatory itd)

- narażać się na niedogodności związane z restartem komputera w sytuacji w której program wyłoży system


Sam przez to przechodziłem gdy na II roku nie słyszałem o MS Virtual PC, ani o VM Ware, a chciałem napisać zadanie z programowania współbieżnego.


-


W środowisku biznesowym zdarzają się inne problemy. Wyobraźmy sobie, że firma korzysta z oprogramowania pisanego na zamówienie pod DOS, lub pod Windows 95. Oprogramowanie nie będzie działać pod nowymi systemami operacyjnymi, a pojawia się potrzeba zainstalowania Windowsa XP (albo został zmieniony sprzęt komputerowy i na nowym już jest XP). Co zrobić z istniejącym oprogramowaniem? Jest niezbędne do funkcjonowania firmy i nie można go z różnych względów jeszcze wymienić.


Odpowiedź: zainstalować wirtualny komputer, z Windows 95, lub z DOS i na nim obsługiwać stare programy.


-


Inna sytuacja: pracujemy na naszym Windows XP i piszemy oprogramowanie. Soft będzie uruchamiany między innymi na starych komputerach, ze starymi Windowsami, małą ilością ramu i kiepskimi procesorami.


Taką sytuację mam obecnie – mój zespół pracuje nad serwisem WWW. Wszyscy mają nowe przeglądarki, MSIE 6.0, opery, firefoxy, wysokie rozdzielczości itd. Ale odbiorcy serwisu mają kiepskie komputery, niskie rozdzielczości i MSIE 5.0, lub nawet 4.0. I teraz – jak sprawdzić czy wszystko będzie działać dobrze pod MSIE 5.0, lub 4.0? Ciężko zainstalować obie wersje explorera na jednym komputerze.


Do pomocy przychodzi wirtualna maszyna – instalujemy na niej Windows 95, starą przeglądarkę i sprawdzamy jak się będzie zachowywać.


-


Inny przypadek: Help-desk. Do pomocy technicznej dzwonią użytkownicy z różnymi systemami operacyjnymi. Aby udzielić pomocy czasem najlepiej mieć przed sobą system, taki sam jak ma użytkownik i razem z użytkownikiem testować różne możliwości. Dzięki wirtualnym maszynom pracownik help-desku może w czasie rozmowy telefonicznej uruchamiać inne systemy i bawić się nimi, bez restartowania swojego komputera.