next up previous contents
Next: Prosty przykład bezpiecznego systemu Up: Elektroniczna gotówka Previous: Bezpieczeństwo zapewniane przez karty   Spis tresci


Wielki brat patrzy!

W demokratycznym świecie dużo mówi się o zapewnieniu jednostce wolności osobistej. Ludzie nie chcą, by ktokolwiek dyktował im, co mają robić i jak postępować ani by kontrolował ich zachowanie. Tymczasem za każdym razem, gdy telefonujemy, bierzemy kredyt, prenumerujemy magazyn czy płacimy podatki informacja o tym zostaje zapisana w pewnym miejscu.

Wraz z komputeryzacją coraz łatwiej jest rejestrować zwyczaje ludzi. Rozwój handlu elektronicznego zagroził naruszeniem prywatności użytkowników Internetu. Gdy internauta płaci poprzez sieć za pomocą karty kredytowej, w pewnej bazie danych jest zapisywane, że dokonał on konkretnego zakupu. W ten sposób gromadzone są informacje na temat jego zwyczajów, zainteresowań, kondycji finansowej, a nawet zdrowia. Później, gdy zebrane dane zostaną przeanalizowane, internauta może być atakowany serią reklam, specjalnie dla niego przygotowanych. Można sobie wyobrazić też bardziej dotkliwe sposoby wykorzystania tych informacji.

Różne organizacje mogą łączyć wiedzę posiadaną na temat swoich klientów. Numer karty kredytowej pozwala identyfikować nas jednoznacznie, gdyż jest w pewnej bazie danych powiązany z naszym imieniem, nazwiskiem i adresem. Czasem taka sytuacja ma swoje dobre strony. Bank może chronić interesy swoje i klientów, nie udzielając kredytu osobie, o której wie, że zaciągnęła już pożyczki w kilku innych bankach. Strach jednak pomyśleć, co może się stać, gdy wszystkie informacje o nas trafią w niepowołane ręce. Najłatwiejszym sposobem na to, aby zapobiec gromadzeniu danych na nasz temat, jest przedstawianie się różnym organizacjom pod różnymi pseudonimami.



Subsections
next up previous contents
Next: Prosty przykład bezpiecznego systemu Up: Elektroniczna gotówka Previous: Bezpieczeństwo zapewniane przez karty   Spis tresci
Janina Mincer-Daszkiewicz 2001-11-21