Ubuntu

(z antycznego afrykańskiego) "Ludzie dla innych"

oraz

Całkiem nowa dystrybucja zajmująca pierwsze miejsca na listach przebojów, zarówno pod względem ściągnięć jak i szybkości rozwoju. Wszystko wskazuje na to, że jest to nowa jakość w linuxie.

Skąd ta rewelacja?

Wydaje się, że ktoś wreszcie w świecie linuxa, odkrył znaczenie słowa useability. Oto niektóre z tak prostych rozwiązań, na które nie wpadł nikt inny (oraz inne ciekawe fakty na temat ubuntu):

• Ubuntu jest dystrybucja, dla użytkownika, nie dla fanatyków linuxa, administratorów, czy informatyków.
• Dystrybucja dostarcza wszelkie potrzebne użytkownikowi oprogramowanie i nic więcej.

  W domyślnej instalacji posiada komunikator, lokalizacje do masy języków, program do ściągania torrentów i oczywiście przeglądarkę web, program pocztowy, do nagrywania płyt i odtwarzania filmów, pakiet biurowy itd.

  Na płycie nie znalazły się jakże potrzebne każdemu użytkownikowi narzędzia do kompilacji gcc, programy w dużej ilości pokrywające tą samą funkcjonalność (5 przeglądarek web, 7 managerów okienek, 12 różnych edytorów tekstu, niezbędnie vi, emacs, joe - tak ja inne dystrybucje "dla użytkowników") - wszystkie te programy można pobrać kilkoma kliknięciami z repozytorium.

  W dystrybucji znajduje się wiele bardzo prostych narzędzi, pozwalających łatwo konfigurować komputer bez użycia konsoli.

• Zdecydowano się na użycie GNOMa, co ma wiele zalet, chociażby mniejsze wymagania sprzętowe. Zwolennicy KDE nie mają co płakać, bo równolegle jest rozwijana dystrybucja KUBUNTU, dualna do UBUNTU zawierająca KDE. Swoją drogą KUBUNTU również jest bardzo popularne.
• Innym projektem równoległym do UBUNTU jest EDUBUNTU. Dystrybucja przeznaczona dla szkół.

Ogólnie ideologia mówi, że nie tylko system ma być łatwy w obsłudze dla przeciętnego użytkownika, ale również dla ludzi gorzej sobie radzących (też inwalidów) i w ich rodzimym języku.

I kto to wymyślił?

Mark Shuttleworth

Afrykański milioner, pierwszy afrykański astronauta, drugi kosmiczny turysta. W 1995 założył unikalną na skale światową firmę Thawte zajmującą się certyfikatami i bezpieczeństwem w internecie. Sprzedał 1999 i założył kolejną.

Co bardziej ciekawe 1990 pracował jako Debian developer i 2004 roku już jako bogaty człowiek powrócił do Linuxa, ufundował Ubuntu fundation i zainwestował w nią 10 milionów dolarów.

Każdemu z was wyśle dowolną ilość płyt z UBUNTU w wersjach na PC, Mac'a i architekturę 64 bitową, wystarczy wypełnić ankietę na stronie ubuntu.