Systemy Rozproszone - seminarium 7. maja 1998, sala 3150, godz. 12:15


XML - przyszłość Internetu

Dla wielu ludzi przeglądarka jest ważniejszym narzędziem pracy niż edytor tekstów. Jednak chyba każdy z nas natknął się na tego rodzaju problemy podczas korzystania z AltaVisty lub TheStreet:
  • Szukamy książki autorstwa Woody'ego Allena, a dostajemy książkę na temat Woody'ego Allena.
  • Oglądając tabelę z kursami akcji, chcemy posortować ją według wskaźnika ryzyka. Co zrobić? Musimy poprosić serwer o nową stronę i cierpliwie na nią poczekać, a przecież wystarczyłoby przestawić kilka wierszy...
  • A jeśli chcielibyśmy zobaczyć powyższą tabelę w formie wykresu? Tym razem serwer musi nam przesłać cały rysunek, choć mamy wszystkie dane potrzebne do jego utworzenia!

Powodem naszych kłopotów jest fakt, że przeglądarka WWW nie wie, co oznaczają informacje, które wyświetla. Jest tak dlatego, że język HTML, w którym te informacje są zapisane, jest zbyt ubogi żeby przekazać znaczenie danych. Potrafi on jedynie podać sposób ich wizualizacji.

Lekarstwem na te problemy (i wiele innych) jest XML, czyli Extensible Markup Language. Jest to język uzupełniający i rozszerzający HTML, opracowywany wspólnie przez Microsoft, Netscape, konsorcjum WWW i inne firmy. Obsługa XML jest wbudowana w Microsoft Internet Explorer 4.0 i będzie obecna w następnej wersji przeglądarki Netscape. Być może następna wersja pakietu Microsoft Office będzie używać XML jako podstawowy format zapisu dokumentów.

Dzięki XML można oddzielić strukturę i logikę informacji od sposobu jej wyświetlania. Możemy na przykład zaznaczyć fakt, że Woody Allen jest autorem, a nie bohaterem jakiejś książki. Oddzielnie opisujemy jak pokazywać nasze dane. Dzięki temu jedną stronę napisaną w XML możemy oglądać na różne sposoby - na przykład jako wykres, tabelę lub drzewo.

Ale to dopiero początek. Aby nasze strony były równie interaktywne jak Microsoft Office, będziemy używać Dynamic HTML. Aby w pełni wykorzystać potęgę XML, musimy poznać XSL, czyli język opisu stylów prezentacji. Wreszcie, za pomocą DOM, czyli obiektowego modelu dokumentów, przekształcimy naszą przeglądarkę w "grubego klienta", który będzie lokalnie wykonywał część zadań bazy danych, zmniejszając obciążenie serwera.

O tych wszystkich rzeczach będzie mowa na seminarium z Systemów Rozproszonych - 7. maja 1998, sala 3150, godz. 12:15. Jeśli naprawdę nie możecie przyjść, polecamy www.microsoft.com/xml, a w przyszłości również stronę rainbow.mimuw.edu.pl/~mg146490/xml, na której będą pojawiać się nowe informacje na tematy związane z przyszłością Internetu.


Michał Gruszczyński
michal.gruszczynski@students.mimuw.edu.pl