Czwartek, 6 listopada 1997
Kamil Jonca
Horus jest proba wprowadzenia struktury do oprogramowania sieciowego. Jego autorzy uwazaja, ze dotychczasowe podejscie przestaje sie sprawdzac, gdyz rozne fragmenty tego samego oprogramowania wykorzystuja zupelnie rozne postacie komunikatow, rozne sposoby obslugi zdarzen, w wyniku czego polaczenie np. systemu (protokolu) odpornego na bledy i systemu (protokolu) obslugujacego rozne media transportowe wymaga przepisania sporej czesci kodu, mimo ze zarowno protokoly odporne na bledy jak i protokoly multi-medialne sa juz zrobione i "wystarczy je tylko polaczyc"
Jest to zestaw protokolow (architektura), w ktorym rozne (proste) protokoly sa traktowane jako odrebne klasy. Wszystkie protokoly maja (prawie) identyczny interfejs, dzieki czemu moga byc umieszczane "jeden na drugim" i w ten sposob otrzymujemy protokoly bardziej zlozone. Mozna rowniez latwo dostawiac wlasne protokoly i dzieki temu nadac naszej bibliotece sieciowej pozadane wlasnosci. Dzieki takiemu podejsciu uzyskujemy wieksza strukturalnosc i "czystosc" kodu.
W swoim wystapieniu omowie dokladniej idee tego rozwiazania jak rowniez podam przyklad jednej z "cegielek" i typowy stos protokolow, zgodnie z ponizszym planem:
W tym miejscu bedzie niedlugo dowiazanie do mojego wystapienia.